Nie mogło być inaczej! Pierwszym wydarzeniem Zrobotyzowanych w 2024 roku był naturalnie fotospacer po hucie ArcelorMittal Warszawa – tym razem w scenerii wiosennej. Serdecznie zapraszamy do zapoznania się z relacją.
Wszyscy znamy przysłowie „Kwiecień, plecień, bo przeplata, trochę zimy, trochę lata”. Tak było i tym razem – poranek przed fotospacerem poprzedzały intensywne opady deszczu. Jednak gdy spotkaliśmy się na zbiórce o 6:45, zaświeciło słońce, które później towarzyszyło nam niemal przez cały dzień. Na pierwszą część spaceru udaliśmy się tylko w kaskach i kamizelkach – zaczęliśmy bowiem od części kolejowej. Aby jak najlepiej skorzystać z wycieczki, bez zbędnej zwłoki udaliśmy się w stronę terenu spółki ArcelorMittal Recykling Polska, aby zobaczyć jedyny tego dnia załadunek złomu na wagony kolejowe.
Tempo spaceru było zawrotne! Uczestnicy poruszali się niesamowicie szybko i sprawnie, dzięki czemu mieliśmy szansę wykonać wiele naprawdę interesujących zdjęć – kadry z kominami, przejazdy pociągów w kierunku i z kierunku stacji Warszawa Radiowo czy manewry w okolicy stalowni.
W części kolejowej fotospaceru nie mogło zabraknąć wizyty w lokomotywowni, gdzie specjalnie dla nas przygotowano do zdjęć lokomotywę SM42-2193. Niespodzianką było dla nas natomiast uruchomienie zakładowego Żuka – to dopiero unikat!
Ostatnim punktem kolejowej części spaceru była wizyta w kafarze. Choć nie było nam dane zobaczyć wjazdu pociągu na tor do kafaru, sama budowla zrobiła na nas wielkie wrażenie. Udało nam się też uchwycić ją z nieco innej perspektywy…
A już po przerwie i wyposażeniu się w ubrania ochronne ruszyliśmy do stalowni, czyli serca huty. Nie może jej zabraknąć na żadnej wycieczce. Tym razem wizyta w stalowni była bogatsza o dwa nowe elementy – spotkanie oko w oko ze świeżo (poprzedniego dnia!) zdemontowanym piecem oraz wjazd lokomotywy na sekcję Ciągłego Odlewania Stali. Dzięki zaplanowanym 10 godzinom zwiedzania mogliśmy też wstąpić na chwilę do dyspozytorni i zadać pracownikom huty kilka niecierpiących zwłoki pytań.
Wycieczkę standardowo zakończyliśmy wizytą w walcowni. Mieliśmy to szczęście, że wszystkie maszyny były uruchomione, dzięki czemu mogliśmy uchwycić je przy pracy.
Po raz kolejny serdecznie dziękujemy przedstawicielom ArcelorMittal Warszawa, którzy ugościli uczestników fotospaceru. Podziękowania należą się również Panu Grzegorzowi Kielichowi, który po raz kolejny spacerował z nami po terenie huty, dbał o nasze bezpieczeństwo i odpowiadał na najbardziej zawiłe pytania.
Do zobaczenia na następnej wyprawie!
Zdjęcia autorstwa Pana Pawła Guraja i Pana Michała Sieradzana oraz Michała Turkiewicza i Karola Lubaczewskiego.
Zdjęcia z drona autorstwa Karola Lubaczewskiego.
Relację przygotowała Paulina Kozłowska.